Słowami wyjaśnienia

Witam. Świadoma tego, ile czasu nie było mnie na blogu, przygnałam przeprosić za nieobecność.

Ale może krótkie wyjaśnienie?

U mnie... jest coraz gorzej. Wymęczam się psychicznie i fizycznie, jakkolwiek to nie brzmi. I nie, nie chcę robić z siebie kolejnej emo-nastolatki, która wymyśla sobie problemy, bo tak jej się podoba i potrzebuje fejmu. Więc ten temat już pominę, o!

Nie miałam internetu - jedno z najprostszych wyjaśnień, co nie? No ale jednak. Staram się jak mogę, ale nie zawsze uda mi się zdobyć pieniądze na zapłatę na czas.

Poza tym, myślałam w tym czasie o najbliższych postach. Postanowiłam trochę bardziej skupić się na modzie, stylu moich ulubionych celebrytek, napisać wam trochę o moich szczególnych inspiracjach i innych rzeczach, stylach japońskich, abyście wiedzieli, z kim macie do czynienia. Od zawsze marzyłam, by włożyć w bloga sto procent siebie i chcę zrobić to właśnie tutaj. Czy mi się uda? Zobaczymy. Ale myślę, że z pomocą czytelników (o ile jacyś oczywiście są) nie będzie z tym problemów.

To co? Współpracujemy?

Od jutra naprawdę zacznę przykładać się do postów jeszcze bardziej niż do tej pory, abyście mogli być ze mnie dumni.

 Co Wy na to?

Ach, jeżeli ktoś zna jakieś sposoby pracy przez internet to bardzo prosiłabym o pomoc.